
Dlaczego warto uczyć się Huny?
Każdy z nas od czasu do czasu miewa problemy. Nasze zdrowie psuje się, związki rozpadają, przechodzimy okresy kłopotów finansowych. Zwykle wtedy szukamy pomocy na zewnątrz. Szukamy wsparcia naszych przyjaciół, lekarzy, terapeutów, uzdrowicieli. Nie uświadamiamy sobie, że źródło kłopotów i ich rozwiązanie leży w nas samych.
Opowiem Wam dziś, drodzy czytelnicy, dlaczego warto jest uczyć się Huny. Dlaczego jest ona najprostszą a jednocześnie najskuteczniejszą metodą dotarcia do własnego wnętrza oraz jak łatwo jest dzięki wiedzy Huny dokonać zmian w swoim myśleniu i nastawieniu. Przedstawię Wam również kilka przykładów, w jak sposób dokonywanie zmiany we własnym wnętrzu pomaga w rozwiązaniu absolutnie każdego kłopotu, z którym mierzymy się w naszym życiu.
Huna, pradawny hawajski system uzdrawiający, opiera się na jednym niezwykle prostym, a zarazem użytecznym założeniu: nic nie dzieje się przez przypadek. Świat jest pełen nieograniczonych możliwości ale to my sami decydujemy na jakimś poziomie, które z owych możliwości staną się częścią naszego życia. Sami wybieramy zdrowie lub chorobę, miłość lub samotność, bogactwo lub ubóstwo. Wiem, że myślicie teraz – „zaraz, zaraz, przecież ja chce dla siebie jak najlepiej, staram się, pracuje, a mimo tego, rzeczy nie układają się tak jak powinny”. Prawdą jest, że każdy człowiek na świecie marzy aby być zdrowym, kochanym, zamożnym. Dlaczego więc tak niewielu uzyskuje ten stan doskonałej harmonii? Dlaczego większości ludzi nie wiedzie się najlepiej w tej czy innej dziedzinie życia? Odpowiedź jest niezwykle prosta. Otóż nasze wierzenia i przekonania mają tysiąckrotnie silniejszy wpływ na nasze życie niż nasze marzenia. Cóż z tego, że ktoś marzy o wielkim bogactwie, jeśli jednocześnie jest podświadomie przekonany, że ludzie bogaci są ogólnie nielubiani i nie mają prawdziwych przyjaciół? Taka osoba sama powstrzyma się (oczywiście nieświadomie) przed skutecznym zarabianiem. Dokładnie tak samo dzieje się w każdej innej dziedzinie naszego życia. Każdy problem, który mamy jest odzwierciedleniem stanu, w którym znajduje się aktualnie nasze wnętrze.
Często problemem jest również fakt, iż nie potrafimy ustalić, co tak naprawdę dzieje się wewnątrz nas samych. Z pozoru wszystkie nasze przekonania i wierzenia są pozytywne, nasze nastawienie do danego problemu wydaje się być dobre, a jednak ciągle nie możemy sobie z nim poradzić. I właśnie tu z pomocą może nam przyjść Huna. Jest ona bowiem niezwykle skuteczną metodą rozpoznawania naszych wewnętrznych doświadczeń i nastawień. Dzięki Hunie możemy uzyskać dostęp do naszej podświadomości i zorientować się, które z naszych przekonań i wierzeń powodują problemy. Oczywiście istnieje tysiąc, jeśli nie więcej, sposobów na docieranie do własnego wnętrza i komunikowanie się z własną nieświadomością. Z mojego osobistego doświadczenia mogę powiedzieć jedno: pragnąc uczynić moje życie lepszym, szukałem tych metod i starałem się wypróbować je na sobie. Szukałem dopóki nie odnalazłem Huny. Nigdy wcześniej, ani nigdy później, nie znalazłem metody cechującej się taką samą prostotą i skutecznością w działaniu.
Jednakże samo uświadomienie sobie, że nasze kłopoty wynikają z takich czy innych myśli, emocji i nastawień, jest jedynie połową sukcesu. Z owymi błędnymi myślami trzeba przecież jeszcze coś zrobić. I po raz kolejny mogę śmiało powiedzieć, że poznałem wiele metod, pozwalających naprawiać swoje myślenie – począwszy od afirmacji, różnych form medytacji i wizualizacji, aż po bardziej mistyczne, jak słowa mocy czy rytuały uzdrawiające. Huna po raz kolejny okazała się być najprostszą i najskuteczniejszą metodą prowadzącą do celu.
Bardzo często zdarza się, że ludzie dopiero zaczynający się interesować Huną pytają mnie, czy aby nauczyć się tych metod potrzebne jest jakieś wcześniejsze przygotowanie. I tu objawia się piękno tej hawajskiej wiedzy, które zawiera się w jej prostocie. Aby nauczyć się Huny nie trzeba żadnej fachowej wiedzy. Co więcej, Huna jest tak niezwykle prosta, że może się jej uczyć absolutnie każdy. Ilość teorii jest bardzo niewielka a techniki tak łatwe, że są je w stanie stosować z powodzeniem już kilkuletnie dzieci. Innym pytaniem, które często zdarza mi się słyszeć jest: „czy można źle zastosować techniki z Huny i zaszkodzić sobie w jakiś sposób?” I tu również sprawa jest prosta – nie. Pradawni hawajscy mistrzowie stworzyli system, który jest tak przepełniony słynnym duchem Aloha, czyli spokojnym i pokojowym nastawieniem do rzeczywistości, iż nie da się zrobić przy jego użyciu zrobić krzywdy ani sobie ani innym. Jeśli nawet ktoś nie zrozumiałby dokładnie na czym polega technika i wykonał ją niepoprawnie to w najgorszym wypadku po prostu nic by się nie stało.
Opowiedziałem Wam drodzy czytelnicy o mojej życiowej pasji – pradawnej hawajskiej wiedzy – Hunie. Jest ona w gruncie rzeczy systemem pozwalającym lepiej zrozumieć siebie, a następnie zmienić swoje wnętrze, aby w konsekwencji zmienić otaczający nas świat. Hawajczycy mówią, iż otaczająca nas rzeczywistość to sen, a wszystko, co dzieje się w naszym wnętrzu to nasz osobisty sen. Praktycznie cała potęga Huny polega na obserwacji, iż jeśli zmieni się wewnętrzny sen (nasze myśli) to zmieni się również sen na zewnątrz nas, czyli całe nasze życie.
Życzę Wam, więc drodzy czytelnicy samych dobrych snów. Aloha!