Wywiad z Kalą H. Kos

Powrót

Medycyna postawiła wyrok na dwudziestokilkuletniej, będącej u szczytu swej kariery stewardessie Kali H. Kos. Zdiagnozowano u niej potencjalnie śmiertelną i nieuleczalną chorobę. W trakcie jednej chwili jej pełne podróży, przygód i cudownych możliwości życie wypełniło się bólem, lękiem i milczącą desperacją. Po trzech latach wypełnionych, wydawałoby się niemożliwą do wygrania walką z chorobą, doznała ona olśnienia dotyczącego połączeń pomiędzy umysłem i ciałem. Dzięki temu olśnieniu postanowiła odtworzyć swoje zdrowie od podstaw.

Rok później trzej badający ją specjaliści nie odnaleźli ani śladu po chorobie. Udało się jej pokonać „nieuleczalną” chorobę. Chęć zrozumienia co tak naprawdę się zdarzyło spowodowała, że Kala zaczęła zadawać wiele pytań. Odpowiedzi na nie przekroczyły jej wszelkie oczekiwania i wskazały metody, dzięki którym można nie tylko poprawić swój stan zdrowia, ale również odnieść sukces w każdej dziedzinie życia.

Czy możesz powiedzieć coś więcej o metodach, które poznałaś w trakcie swych poszukiwań?

Oczywiście. Bardzo długo poszukiwałam naprawdę skutecznej drogi. Brałam udział we wszelkich kursach dotyczących rozwoju osobistego a także we wszelkich, które obiecywały, że pomagają uruchomić drzemiący w każdym człowieku ukryty potencjał. Skrawki tego, czego poszukiwałam pojawiały się to tu to tam, ale zauważyłam, że wszystkie poznane wtedy przeze mnie systemy nie są całkowite. Rezultaty uzyskiwane dzięki nim były często niemożliwe do powtórzenia w innych wypadkach. Działały na niektóre rzeczy, a na niektóre nie, pomagały niektórym ludziom, a innym nie.

Wtedy na moje wielkie szczęście zetknęłam się z tajemną wiedzą z Polinezji, która była nazywana „nauką sprawiania, aby coś, o czym pomyślisz się wydarzyło.” Ta wiedza zwana Huną zaprowadziła mnie ponownie na Hawaje, w których zakochałam się będąc tam po raz pierwszy jako szesnastolatka.

Spotkałam tam Kahunów. Są oni strażnikami pradawnej wiedzy, znają wiele tajemnic w tym również sekret manifestowania swych myśli w codziennym życiu. Ucząc się od kilku z nich odkryłam niezwykłe moce, które wpływają na naszą zdolność urzeczywistniania pragnień i przenoszenia ich z niewidzialnego świata do widzialnej rzeczywistości.

Co tak naprawdę powoduje, że Huna jest skuteczniejsza od wszelkich systemów, które poznałaś wcześniej?

Po pierwsze filozofia Huny uczy jak spowodować by trzy aspekty jaźni, to znaczy świadomość, podświadomości i nadświadomość, współpracowały razem jako zespół, który tworzy nasze doświadczenia. A jeśli rozumiemy, jakimi narzędziami posługuje się każda z tych jaźni i jakie są ich motywacje to możemy kierować nimi tak, aby w naszym życiu pojawiało się to, czego chcemy wtedy kiedy chcemy.

Po drugie Kahuni praktykują coś, co można nazwać „magnetycznym energetyzowaniem”, dzięki czemu są w stanie wpływać na niewidzialne siły, które potrafią dokonywać cudów w codziennym życiu. Należy pamiętać, że wpływają oni na te same niewidzialne siły, które oddziaływają na nas wszystkich. Te same siły, które mogą przynieść bardzo wiele szczęścia,lub ogromnego pecha. Wszystko zależy od tego jak dobrze rozumiemy ich działanie oraz jak dobrze potrafimy na nie wpływać. Jednym powodem, dla którego tak wielu spośród nas choruje czy ma życiowego pecha jest fakt, że nie używamy tych sił dostatecznie dobrze a także, że czasem wręcz nieświadomie zmuszamy je, aby działały wbrew naszym interesom.

To wszystko nie jest tylko ładną teorią. Te same siły, których użyłam, aby uleczyć się z nieuleczalnej choroby dały mi również cudowną karierę, ogromne ilości energii i magnetyzmu (ludzie nie wierzą, że właśnie skończyłam pięćdziesiąt lat), spokój, radość i cudownego partnera.

Prowadzisz bardzo wiele seminariów w różnych częściach świata. Czy możesz powiedzieć coś bliżej na ich temat?

Moim zamierzeniem jest podzielić się najefektywniejszymi narzędziami wspomagającymi miłość, zdrowie i bogactwo z jak największą ilością ludzi. Jako weteranka ucząca się Huny już od szesnastu lat starałam się wyeliminować wszelkie nonsensy występujące tak często w naukach ezoterycznych i parapsychologicznych. Formuła, której nauczam w sposób jasny i prosty wyjaśnia „magnetyczne energetyzowanie” dokładnie w taki sam sposób jak od pradawnych czasów robili to Kahuni.

System, którego uczę pozwala odnaleźć poziom, na którym wszelkie nasze potrzeby są zaspokajane w sposób więcej niż satysfakcjonujący oraz pomaga zintegrować wszystkie trzy jaźnie tak, abyśmy mogli to osiągnąć w realnym życiu. Nie wymaga to ciężkiej pracy. Wprost przeciwnie. Głównym zamierzeniem mojej metody jest wywołanie swobodnego napływu wszelkiej obfitości. Uczę także jak rozpoznać i wpływać na siedem niewidzialnych sił, z którymi stykamy się każdego dnia. Zwykle przekazuje moją 28 dniową formułę w trakcie weekendowego seminarium. Potem wystarczy, że wrócisz do domu, przez 28 dni będziesz stosował się do moich zaleceń i na pewno twoje życie poprawi się o sto procent.